www.machsom.fora.pl

adm · Wysłany: Śro 11:14, 28 Mar 2012 Temat postu:

Cyt. Darek: "Istnieje Puls, wszystko pojawia się, znika i pojawia znów, jak wdech i wydech.....ale umysł, filtr przez który teraz patrzymy jest tak wolny, że nie zauważa naszej prawdziwej natury....my widzimy stałośc rzeczy, naszego ciała, kiedy w rzeczywistości nie jest stałe......"

Znam to... i odczuwam ten Puls na jawie... takie sekwencje zdarzen, czasami dokonanych, a czasami nie, ktore ukazuja sie w moim umysle rownolegle wzglednie z lekkim przesunieciem w strone przyszlosci, albo przeszlosci, w stosunku do sytuacji, w ktorych sie wlasnie znajduje... teraz podczas pisania tego posta tez mi towarzyszy...

...co ja inaczej w stosunku do Ciebie odczuwam, to iluzje wolnosci umyslu... –byc moze dlatego, ze odczuwam Puls na jawie...

Cyt. Darek: "Wyleczenie się z tej wolnej percepcji umysłu, która sprawia, że np chore ciało po zniknięciu i pojawieniu się znów jest chore bo tylko to spodziewasz się zobaczyc......wyleczenie się z tego powinno spowodowac zmiany na lepsze....bo dla energii jest bez różnicy w jakiej formie się zmaterializuje....przyczyna całego nieszczęścia jest taka, że nam wydaje się że wszystko jest stałe..........."

...ja bym okreslil, zamiast „wydaje sie stale” na; wspomnienie o tej stalosci jest tak silne... dla mnie jest to szalona roznica i ma to wielkie znaczenie... odczucie roznicy w znaczeniu tych dwoch okreslen bylo dla mnie wielkim olsnieniem... dzis nalezy juz do normalnosci...

..nie probujac atakowac Twojej osobistej wolnisci (jej iluzji), chcial bym do Twoich wnioskow / odczuc, ktore nie sa mi obce, dolozyc jedna mysl, a mianowicie taka; gdy odczujesz ta roznice, o ktorej powyzej napisalem, to przybierzesz zupelnie inna forme w tej wypowiedzi... zaczniesz ten temat zupelnie inaczej odczuwac... z bardziej rozluznionego stanu (odczuwania iluzji zmaterializowania sie Energii)

...ale oczywiscie nie musisz pragnac jej odczuwac i tak tez jest ok - pisze to szczerze, bez ironii

..taki sa na chwile obecna moje odczucia do tego tematu Wesoly

darekdb · Wysłany: Śro 11:49, 28 Mar 2012 Temat postu:

Bardzo fajnie, że częśc tego co pisze nie jest ci obca......dzięki temu wiem, że coś w tym jest....... Idea

darekdb · Wysłany: Czw 9:16, 29 Mar 2012 Temat postu:

Widzisz GG to, że wtedy w tunelu widziałem drugiego siebie, nieprzestraszyłem się i zaakceptowałem fakt......

To oczywiście dziś po odzyskaniu świadomości czuje znajomy uścisk....odwracam się szybko, a tam kto stoi ? Ja stoje....!

To były GG bardzo złe nazwy ("Przewodnik"), oparte na teoriach Newtona...

To nie żaden obcy przewodnik tylko Ja....

To wiele zmienia, i tłumaczy..................""Rzeczywistość nie jest taka jak nam się wydaje""

To nie żadna miłościwa istota mnie zabierała przez tunel, bo kto by chciał po mnie przyjść........

To większe ja mnie odnajduje, jak jestem poza materią i zabiera do wyższego środowiska istnienia......

Poziomów jest pewnie bardzo dużo.....i pewnie na każdym istnieje Ja.....

Zobaczymy jak to się dalej rozwinie....ale fajnie, że to ja sobie pomagam....bo ja sobie krzywdy nie zrobie....bo ja na minę sam siebie nie wprowadze....i ja dla siebie chce jak najlepiej.....

Zobaczymy....

A ty GG

darekdb · Wysłany: Czw 9:33, 29 Mar 2012 Temat postu:

To jest niesamowite, że wyższe Ja może porozmawiać z niższym jak z obcą sobie istotą....jednocześnie wiedząc, że z samym sobą rozmawia....

Czyli poziomy istnieją równocześnie...i istnieje możliwość kontaktu jednego z drugim....

A jak twój dzisiejszy sen GG Wesoly

adm · Wysłany: Czw 10:35, 29 Mar 2012 Temat postu:

Cyt.: "Rzeczywistość nie jest taka jak nam się wydaje"

...moim zdaniem zgadza sie do pewnego stopnia... uwazam, ze to, co sie nam wydaje jest czescia Rzeczywistosci... przy zalozeniu, ze Rzeczywistosc = Stworca, czyli; Stworca nas buduje, a potem napelnia nas Soba, nalezalo by rozumiec, ze to, co nam sie wydaje jest czescia tego Napelnienia Stworcy... jest znaczace dla odczuwania i rozumienia funkcjonowania Systemu... wyobraznia jest narzedziem Rzeczywistosci danym nam do Jej odczuwania i rozumienia...

Cyt.: "To oczywiście dziś po odzyskaniu świadomości czuje znajomy uścisk....odwracam się szybko, a tam kto stoi ? Ja stoje....!"

...wedlug mojego doswiadczenia i w odniesieniu do mojego sposobu pracy, jest to potwierdzenie zamkniecia pierwszego najwazniejszego kregu... jak to trafnie okreslila Maria; potwierdzenie pierwszego, weglug mnie najwazniejszego otwarcia pieczeci...

Cyt.: "To były GG bardzo złe nazwy ("Przewodnik"), oparte na teoriach Newtona..."

...co do teori Newtona, to same w sobie tez je rzeczywiscie odrzucam (nie biore ich tak doslownie pod uwage)... to z czym pracuje i to od lat dosc intensywnie, to sa same przebiegi seansow... one maja dla mnie najwieksza wartosc... - oczywiscie nie chce nic ujmowac M. Newtonowi, mam dla niego wielki szacunek za jego prace, dzieki ktorej mam w ogole mozliwosc dostepu do nich... moja osobowosc przerabia poprostu te relacje inaczej, jak jego osobowosc - kazdy jest gwiazda Mruga

...ale co do Przewodnika i twojego stwierdzenia "To nie żaden obcy przewodnik tylko Ja...." to mam wiele do powiedzenia... i po to wlasnie sa te wszystkie dzialy i to cale forum...

...oczywiscie, ze w efekcie koncowym jest tak, jak piszesz... i podpowiem Ci dalej...; ze jak dojdziesz do odczucia, ze Stworca, to roniez Ty, to stwierdzisz, ze dalej juz isc nie musisz, bo tak naprawde to nie ma zadnego "dalej"... istniejesz tylko Ty i Stworca... i to do tego Tu i Teraz...

... i wtedy zaczniesz "powracac" z tych manowcow, do ktorych dotarles podczas swoich poszukiwan spowrotem "tutaj", tak, jak np. gg (za innych nie chce sie wypowiadac, zreszta tak naprawde to w rzeczywistosci - jej koncowym rozumieniu - nie ma zadnych innych) i probowac to glosic....

....powodzenia Wesoly

Cyt.: "To jest niesamowite, że wyższe Ja może porozmawiać z niższym jak z obcą sobie istotą....jednocześnie wiedząc, że z samym sobą rozmawia....
Czyli poziomy istnieją równocześnie...i istnieje możliwość kontaktu jednego z drugim...."

...pamietasz, jak wczesniej, na innych forach, mowilem (pisalem) ze odczuwam siebie jako gg materialnego i gg duchowego rownoczesnie?.... Mruga

...wedlug mojego doswiadczenia zrozumienia sensu istnienia Tu i Teraz z jednoczesna akceptacja i zrozumieniem celowosci swiadomego zycia rownolegle jako istota duchowa i materialna jest swiadomym poczatkiem na drodze powrotnej, czyli drodze naprawy...

...w tym miejscu nie moge powiedziec nic wiecej, jak tylko; GRATULUJE Wesoly

Cyt.: "A jak twój dzisiejszy sen GG"

...czy jestem w stanie wniesc moja relacja o nim cos wiecej do Twoich doswiadczen, niz juz wiesz? Mruga

to byl zart - dzisiejsza noc byla bezsenna Wesoly

adm · Wysłany: Czw 11:50, 29 Mar 2012 Temat postu:

...jeszcze jedna wazna rzecz;

Cyt.: "To jest niesamowite, że wyższe Ja może porozmawiać z niższym jak z obcą sobie istotą....jednocześnie wiedząc, że z samym sobą rozmawia...."

...w tym odczuciu skryta jest "tajemnica" dialogu Prawdziwej Woli ze swiadoma wola...

...mysle, ze teraz, na bazie tego doswiadczenia sam mozesz wiecej do wyjasnienia tego zjawiska wniesc, czyli cos wiecej o nim napisac. Jak sam wczesniej zauwazyles, dzielenie sie doprowadzic moze jedynie do lepszego, czyli zapamietania i utrwalenia danego odczucia / przezycia, a nie do jego powolnego zapominania...

...moje koncowe wpisy w topicu o nakazie milczenia tez mozesz traktowac jako nawiazujace do tej kwestii...

darekdb · Wysłany: Czw 14:20, 29 Mar 2012 Temat postu:

Tylko Ja wciąż nie mogę załapac, dlaczego Ja jako małe ja istnieje........

Po co takie małe ja musi istniec....Skoro istnieje gdzieś większe, lepsze, i szczęśliwsze i niematerialne....?

adm · Wysłany: Pią 16:50, 30 Mar 2012 Temat postu:

Darek,

Napisales: "To jest niesamowite, że wyższe Ja może porozmawiać z niższym jak z obcą sobie istotą....jednocześnie wiedząc, że z samym sobą rozmawia...."

..z tekstu calego tematu wynika, ze jest to Twoje przezycie, Twoje doswiadczenie… tak dajesz Twoimi wypowiedziami do zrozumienia...

Zacytuje teraz fragment pierwszego wykladu Laitmana z jego przewodnika do ukrytej madrosci Kabaly:

"Tych właściwości, jakości, odczuć nawet nie da się opisać, nie możemy tego zrozumieć. Wejście do świata duchowego tylko na jeden stopień podobieństwa do Stwórcy już równa się wieczności, rozkoszy absolutnej i pojęciu, a o ostatnim w naszym świecie i w naszym języku nic nie możemy powiedzieć."

...mogl bym cytatow w podobnym duchu przytoczyc wiecej - z reszta sam je znasz...

Chcial bym Cie prosic, abys na bazie odczuc, jakich doznales podczas przezywania tego zdarzenia o ktorym napisales (byc moze bylo ich wiecej) opisal nam jaki jest Twoj stosunek do tego, co napisal rav Laitman... i nie traktuj tego znowu jako moj atak na Ciebie Wesoly

...potraktuj prosze moja prosbe powaznie...

.... zadajesz juz nie po raz pierwszy pytanie: "Tylko Ja wciąż nie mogę załapac, dlaczego Ja jako małe ja istnieje........ Po co takie małe ja musi istniec....Skoro istnieje gdzieś większe, lepsze, i szczęśliwsze i niematerialne....?"

...szczerze mowiac, wobec takich odczuc, o jakich relacjonujesz i wiedzy, jaka posiadasz, to ja zupelnie nie rozumie, dlaczego Ty w ogole takie pytanie(a) zadajesz... no ale skoro je postawiles, to wnioskuje, ze stawiasz je rowniez w moja strone, dlatego probuje Ci pomoc znalesc na nie odpowiedz, bo ja dla siebie ja znalazlem... z wielu wzgledow nie moge Ci jednoznacznie odpowiedziec, i Ty dobrze o tym wiesz – jedno jest pewne, nie chce jej zachowac dla siebie, bo to tylko hamuje moj rozwoj...

...jedyne, co moge zrobic, to sprobowac Cie naprowadzic na droge, na ktorej mi sie udalo znalesc moja odpowiedz, i stad rowniez ten post...

...nie musisz oczywiscie nic robic – to jest tylko moja propozycja...

Gość

Nigdy nie zapuszczam się w takie rejony świadomości jak spotkałam u Was Darku, GG, z wielu, ba, bardzo wielu powodów, które wyraźnie spostrzegam w moim ciele, choć przyjmuje i to, iż bez STWÓRCY nie mogłąbym nic właściwego odczytać!

Nie chodźcie w ciemnościach wewnątrz was!
Przykazania oświecają oczy nieumiejętnym (czyli prostaczkom). /patrz Psalm 19/.
Wasze opisy są...... niemal zawsze bałwochwalcze, wprawiają mnie w wielkie zakłopotanie!
Pozdrowionka.... jest już późno i trudno mnie myśleć.... na razie..

darekdb

JA OSOBIŚCIE STANU W KTÓRYM JESTEM BARDZIEJ DUCHEM I MAM KONTAKT Z WIĘKSZYM JA......NIE UWAŻAM ZA CIEMNOŚĆ.....

TE ODCZUCIA, KTÓRE TAM SIE POJAWIAJĄ SĄ TAK CUDOWNE, ŻE W ŚWIECIE MATERII NIKT ICH NIE ZROZUMIE.......ALE CI CO WYCHODZĄ Z CIAŁA MATERIALNEGO WIEDZĄ O CZYM MÓWIĘ Wink

adm

adm

Mario,

napisalas w tym poscie:

http://www.machsom.fora.pl/wolne-dyskusje-osrozwduch-zalogowani,7/wiara-teksty-medrcy-a-rzeczywistosc,203.html#337

....cala wiedza Wszechswiata jest "zapisana" w mojej istocie (jak zreszta kazdego z nas) a sztuka jej "odczytania" lezy w umiejetnosci oberwacji wlasnych odczuc.........

"Bardzo podoba mi się to stwierdzenie......jakie dojrzałe i zmyślne....."

...napisz prosze cos wiecej w tej sprawie; co uwazasz za takie dojrzale i zmyslne?

adm

Mario,

...powolalas sie w Twojej wypowiedzi na Psalm 19... przepracowalem poruszona przez Ciebie kwestie na moj sposob z Psalmami wlasnie...

...moje odczucia sprowadzily mnie, poprzez inne, do Psalmu 23...

...moje wnetrze bardzo sie, w zwiazku z ta poruszona przez Ciebie kwesta, identyfikuje z Psalmem 23...

Pozdrowionka Wesoly

adm

...jesli oczywiscie ktos inny z forumowiczow ma cos do powiedzenia w tej sprawie, to jak najbardziej zapraszam...

cyt. Marii: "Nie chodźcie w ciemnościach wewnątrz was!"

...mnie osobiscie te, wspomniane przez Marie ciemnosci wewnatrz mnie bardzo zainteresowaly... ja osobiscie, podobnie do Darka, uwazam (to znaczy wiem z doswiadczenia), ze odczucie ciemnosci zanika wraz z glebokoscia wnikania w to wlasne wnetrze (wiem, ze Darek by to troche inaczej napisal Mruga

) ...przy czym w moich badaniach ciemnosc oznacza bardziej cos niewiadomego, anizeli niedozwolonego (rozumie, ze Maria wlasnie tak nam to tu przedstawia)...

dla ulatwienia podam linki obu Psalmow

Pslam 19:

http://www.machsom.fora.pl/ksiega-psalmow,72/pslam-19,508.html#1944

Psalm 23:

http://www.machsom.fora.pl/ksiega-psalmow,72/psalm-23,512.html#1954

...zapraszam do wypowiadania sie na temat "ciemnosci w nas"... i oczywiscie nie koniecznie tylko w oparciu o Psalmy...

Pozdrowionka Wesoly

adm

Witam

cyt. Marii: "Nigdy nie zapuszczam się w takie rejony świadomości jak spotkałam u Was Darku, GG, z wielu, ba, bardzo wielu powodów, które wyraźnie spostrzegam w moim ciele, choć przyjmuje i to, iż bez STWÓRCY nie mogłąbym nic właściwego odczytać!"

...od paru dni jestem bardzo skoncentrowany na tym, co tutaj Mario napisalas... gdzies, na przestrzeni zdarzen, tutaj w necie, na forach, w ktorych razem uczestniczymy, rodzilo sie we mnie przekonanie, ze nasz sposob pracy jest bardzo podobny; ze szukamy odpowiedzi na nasze pytania wlasnie w naszych wlasnych wnetrzach... i byc moze tak rzeczywiscie jest...

...napisalas, ze mniej, czy wiecej, bez Stworcy nie byla bys w stanie niczego wlasciwego w Twoim ciele (przyjmuje, ze chodzi Ci o Twoje wnetrze) odczytac...

...mysle, ze nie bedziesz podwarzac faktu, iz Wielkie Przejawione i Nieprzejawione jest "w stanie rozmawiac" z kazdym z nas w sposob, w jaki Ono "uwaza za wlasciwe", i nierozsadnym jest - majac taka rozwojowa swiadomosc - brac go w jaka kolwiek watpliwosc... jesli jestes innego zdania, to ciekaw jestem Twojej wypowierdzi...

...przypominam sobie w tej chwili, jak "wreczylas" mi na forum Dariki order za to, ze napisalem do Ciebie; iz Stworca nie "rzuci" nam pod nogi przeszkody wiekszej, anizeli jestesmy w stanie pokonac... powoluje sie na to ponownie Mario...

...jesli widzisz w moich dzialaniach (za Darka nie bede sie wypowiadal) cos niewlasciwego z tym, co Twoj wewnetrzny glos Ci podpowiada, to dlaczego trzymasz to w tajemnicy?... w ogole, co chcesz osiagnac trzymajac pewna wiedze w tajemnicy?

...piszesz o powodach, ktore wyraznie odczuwasz w Twoim ciele, a dla ktorych nie zapuszczasz sie w dalekie rejony swiadomosci... napisz nam prosze cos wiecej na ten temat... byc moze taka wlasnie jest Twoja misja; wskazanie wlasciwej drogi tym, ktorzy jej z pewnoscia szukaja, ale wedlug Twoich odczuc, Twojego wnetrza jeszcze gdzies troche bladza...

...swiadome pragnienie znalezienia tej wlasciwej drogi jest niesamowicie poteznym, i jakze waznym potencjalem w istotach takich, jak np. ja... czy jest Twoja misja Mario, widzac jakies nieprawidlowosci, trzymac mnie w niewiedzy i pozwolic brnac dalej, wedlug Twojego uznania, w ciemnosc?

cyt.: "Wasze opisy są...... niemal zawsze bałwochwalcze, wprawiają mnie w wielkie zakłopotanie!"

...czyzbys zwatpila Mario w ten fakt, ze stiosz niejako przed przeszkoda, ktora jestes w stanie pokonac?, ...a byc moze nawet powinnas sie z nia uporac...