adm
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:30, 18 Maj 2012 Temat postu: Egoizm w sluzbie Swiatla |
|
|
"Niech pan nade wszystko będzie egoistą i zapomni o wszystkim oprócz Jaźni. Jeśli pan pokocha Jaźń i nic więcej poza nią, przekroczy pan egoizm i nieegoizm. Wszelkie rozróżnienia przestaną mieć znaczenie. Miłość jednostkowa i miłość wszystkiego stopi się w miłość nową, miłość czystą i szczerą, do nikogo nie skierowaną i nie zamkniętą przed nikim. Niech pan w niej wytrwa, a potem zagłębi się w niej, bada siebie i kocha to dociekanie, aż nadejdzie chwila, gdy pan rozwiąże nie tylko swoje problemy, ale także problemy całej ludzkości. Co dalej robić, będzie pan na pewno wiedział. Niech pan nie pyta o sprawy powierzchowne, ale sięgnie do zagadnień podstawowych, do samych korzeni pańskiego bytu."
...czy moge byc altruista "od siebie" – mysle, ze nigdy... probowalem bardzo gleboko dociekac, gdzie jest to miejsce, gdzie zaczne robic cokolwiek "nie dla siebie"... nie znalazlem takiego miejsca...
...proponuje, niech kazdy, kto chce sie o tym przekonac przeanalizuje samego siebie... co wedlug samego siebie robi dla Stworcy???
...kiedy zrozumialem, ze jedyne, co moge dla Niego zrobic, to poswiecic wlasnie moj egoizm, wtedy sie okazalo, ze wlasnie o to chodzi...
...liczy sie zasada; wszystko, co mam (a jest tym wlasnie moj egoizm) poswiecam w sluzbie Swiatlu... poznalem ja w Kabale, a jak sie okazuje Śri Nisargadatta Maharaj mowi o tym samym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|