www.machsom.fora.pl

Gerard Grom · Gość

http://www.machsom.fora.pl/kacik-wpisow-dla-niezarejestrowanych,85/o-co-chodzi,862-45.html#3310

Po co?(dlaczego) został stworzony świat?

Gerard Grom · Gość

Witam

...byc moze wartoby bylo zajac sie glebiej tym, postawionym przez Klocka pytaniem... postaram sie dokonac wstepu Wesoly

...generalnie istnieja dwie mozliwosci rozwazan;

- pierwsza dotyczy wiedzy zdobytej z lektur, -ze wszelkich kontaktow z wiedza innych... niekiedy zdobyta z tak zwanych pewnych, -naukowych zrodel.... niekiedy zdobyta poprzez zrodla religijne ....jak rowniez zdobyta z tych zrodel, ktore niezbyt ciesza sie powazaniem tych dwoch pierwszych, -wszelkich traktatow z tak zwanego marginesu tychze, byc moze nawet znajdujacych sie poza tym marginesem...

- druga dotyczy rozwazan na bazie wlasnych przezyc, -doswiadczen... tego, co czlowiek doswiadcza w zyciu... -tego, co z tych doswiadczen uwaza za swieckie ...i tego, co uwaza za swiete, -znaczace dla jego duchowego rozwoju... co by moglo kierowac go w kierunku odpowiedzi na postawione w tytule tematu pytanie... mowa jest o czyms, co jest powszechnie uwazane za cos bardzo wlasnego, bardzo osobistego...

Gerard Grom · Gość

...kiedy czytam poprzedni wpis, cisna mi sie w umysl, w pierwszym rzedzie, dwie skrajnosci... uswiadamianie sobie skrajnosci jest dla mnie bardzo wazna sprawa - dlatego o tym pisze...

...z tym pierwszym akapitem kojarza mi sie ateisci... ludzie, ktorzy w swoim rozumieniu odcinaja sie osobiscie od objektow swoich duchowych badan... a badaja wylacznie dlatego, by udowodnic przede wszystkim sobie, ze to wszystko to bzdury, -nierealny swiat... czemu nierealny; no bo oderwany od reala (logiczne)... -oderwany od tego, czego doswiadczaja oni jako jawy, czyli "ja", -fizyczny (cielesny) osobnik, umieszczony w otaczajacym mnie materialnym swiecie, -stapajacy pewnie po ziemi, -wiedzacy z doswiadczania, ze glowa muru nie przebije...

...z tym drugim z kolei, kojarza mi sie ludzie umieszczeni przez nasz swiat we wszelkich zamknietych instytucjach, -zakladach... zyjacy do tego stopnia w swoim swiecie, ze ta izolacja jest im w pewnym sensie byc moze nawet na reke... ich duch, jest do tego stopnia wolny, ze ich cielesna obecnosc w tym swiecie materii, ograniczona do malutkich arealow i niewielkiej iloscu ludzi majacych nad nimi wrecz calkowita cielesna wladze, w zupelnosci im wystarcza... byc moze nie do konca rozumiejacy, dlaczego ten otaczajacy ich swiat nie potrafi zrozumiec tak oczywistych dla nich rzeczy, -ich reala...

Gerard Grom · Gość

...pisze czesto, ze nasz swiat sluzy temu, abysmy mieli mozliwosc odczucia absolutnego oddalenia od Stworcy, -od Zrodla... kiedy tak teraz czytam to co napisalem to zaczynam widziec, ze;

- w tej pierwszej grupie wlasnie manifestuje sie to oddzielenie w calej swej okazalosci... jest doslownym przezyciem samego siebie, -jakby samo bylo istota.... -tworem i przezywajacym je Stworca jednoczesnie, ale w sensie zapomnienia Stworcy... -przezycie jest do tego stopnia rzeczywiste i obecne w tym najwiekszym oddaleniu, ze rzeczywiscie zapomina o tym, ze jest nie tylko tworem, ale i przezywajacym (doswiadczajacym) Stworca... -oddalenie dominuje... czyli ta skrajnosc, w ktorej stworzyl tak, ze Sam Siebie nie odczuwa... zapomina o Sobie - jest oddzieleniem...

- w drugiej natomiast Stworca przejawia sie wobec Siebie Samego do tego stopnia, ze Sam o tym samooddzieleniu zapomina... zapomina niejako o tym, ze jest w ciele, -w liniowosci czasu... -ze jest w swiecie w ktorym panuja prawa totalnie odmienne od tych, do ktorych przywykl w pozostalych obszarach swojego samodoswiadczania... zapomina, ze jest akurat w tym najwiekszym oddzieleniu... czyli tak, ze odczuwa Siebie jakby bez wiekszych zmian, mimo, iz jest w tym najwiekszym oddaleniu od Samego Siebie... zapomina o oddzieleniu - jest doswiadczalnym odczuciem Samego Siebie mimo oddzielenia...

Gerard Grom · Gość

Witam

...powracajac do tego wpisu;

http://www.machsom.fora.pl/kacik-wpisow-dla-niezarejestrowanych,85/po-co-dlaczego-zostal-stworzony-swiat,878.html#3916

...i z racji tego, ze pytanie, jako propozycja tematu, padlo od Klocka, chcialbym spytac wlasnie jego... Klocek, czy interesuje Ciebie rozwazanie z pozycji tej pierwszej skrajnosci, czy tej drugiej?

...czy chodzi Tobie o odpowiedz na to pytanie pochodzaca z wiedzy nabytej droga wszelkich lektur, studiow, inaczej mowiac wiedzy zdobywanej, ze sie tak wyraze, sposobem akademickim? ...czy moze z pewnego jej przeciwienstwa, czyli wiedzy zdobywanej droga doswiadczania?

...a moze w ogole chodzi o cos innego?

Gerard Grom · Gość

...ok, nie ma oddzwieku to wracam do wlasnych rozwazan... wracam wiec do tych wspomnianych wczesniej ludzi ...moge sobie pomiedzy tymi wspomnianymi wyzej skrajnosciami utworzyc taki ludzki lancuch laczacy je;

...jest przeciez jakis ateista - jest ich troche... jest jakis wierzacy (religijny) - ich jest wielu... sa wsrod jednych jak i drugich zarowno bezrobotni jak i pracujacy... wsrod tych pracujacych sa sprzedawycy, urzednicy, ale sa i tacy, co pracuja w roznych osrodkach, szpitalach i zakladach odosobnienia... sa oni swoistym pomostem pomiedzy tym, w czym wszyscy zyjemy, -co wszyscy obserwujemy, -co nazywamy naszym swiatem, a tym, co jest z mozliwosci tej naszej obserwacji na zawsze odizolowane... no i sa tez ci odizolowani, oni maja kontakt jedynie z tymi posrednimi - no i miedzy soba... itditd........

...moge budowac duza ilosc roznorakich takich ciagow... stworzyl sie taki w miare uniwerslany wzor do ktorego moge podstawic roznorakie dane...

Gerard Grom · Gość

...i mysle, ze kiedy przyszlo by kazdemu z nas okreslic sie jako jakies ogniwo, byc moze pare ogniw, w tym lancuchu, to nie mialby z tym zadnych problemow... wiekszosc z nas odnalazlaby sie ze swiadomoscia swej odrebnosci w jakims fragmencie tego ciagu, ustalilaby swoje granice po obu stronach, to znaczy gdzies z tej strony ateistyczno-religijnej i tej odizolowanej od normalnego spoleczenstwa... oddzielilaby sie odpowiednio od skrajnosci i w ten sposob odnalazlaby sie gdzies po srodku tego (takiego) ciagu, -wsrod normalnych, pracujacych zarobkowo wzglednie nie, ludzi, z calym ich mniej czy wiecej normalnym codziennym zyciem... czyli jest on i otaczajacy go ludzie, -otaczajacy go swiat...

Gerard Grom · Gość

...w ostatnim zdaniu bedzie lepiej;

...czyli jestem ja i otaczajacy mnie ludzie, -otaczajacy mnie swiat...

...a byc moze obie formy sa potrzebne i ta plynaca ze strony mojego "ja", i ta plynaca z zewnatrz Wesoly

Gerard Grom · Gość

...i o to wlasnie chodzi...

...w pierwszym rzedzie chodzi o zwrocenie uwagi na samego siebie... na ta odrebnosc od innych ludzi, -od otaczajacego nas swiata... zwrocenie uwagi na to, ze jest jakas skrajnosc zarowno z jednej jak i drugiej strony mnie... a ja mam mozliwosc totalnego wyodrebnienia sie w tym, co mozna by nazwac obszarem pomiedzy nimi, -pomiedzy tymi skrajnosciami...

...niby jest to takie proste i niby nic nie wnoszace, -takie bez znaczenia, ale niech kazdy dla siebie sprobuje to zrobic... przez caly dzien pamietac o tym, ze jest oddzielony... a przede wszystkim obserwowac i zapamietywac od czego jest oddzielony... zyc normalnym zyciem, pracowac, nie zaniedbywac swoich obowiazkow, rozmawiac z ludzmi i rownoczesnie starac sie nie zapomniec o swiadomosci swego oddzielenia...

...byc moze wtedy zaczna sie otwierac pewne mozliwosci..... -byc moze zacznie sie to okazywac przydatne... -byc moze...

Gerard Grom · Gość

...zatrzymam sie narazie w tej mojej podrozy, gdyz to moje Wyzsze Prowadzenie, ktore ze mna tutaj jest, skierowalo moja uwage na mozliwosc nawiazania do pytania Klocka... -zakonczenia "pierwszego etapu" i skonstuowania pierwszej, wlasnie takiej etapowej odpowiedzi;

...swiat zostal stworzony po to (dlatego), aby czlowiek wlasnie uswiadomil sobie ta swoja odrebnosc od calego swojego otoczenia, -to swoje od niego oddzielenie... aby je sobie dobrze zapamietal i nauczyl sie nim i w nim zyc... aby sie nim nasycil...

klocek · Gość

To dobro ma triumfować nad złem. To główne motto. Dobry Bóg dał dekalog dla tych ( większość 99%), żeby umieli odróżnić dobro od zła. Żeby wiedzieli co robić i jak postępować. Jeśli chodzi o zamysł stworzenia to, to powinno wystarczyć, żeby znaleźć się po śmierci w duchowym. Przylgnąć do Boga.
Dać mu naprawioną czystą duszę.

Gerard Grom · Gość

cyt.: "To dobro ma triumfować nad złem. To główne motto. Dobry Bóg dał dekalog dla tych ( większość 99%), żeby umieli odróżnić dobro od zła. Żeby wiedzieli co robić i jak postępować"

...dobro i zlo to tez wydaja sie byc dwie skrajnosci...

...kazdy z nas okresla je w jakims stopniu inaczej... -znajduje sie pomiedzy nimi nie zawsze w tym samym miejscu...

...uwazasz zabijanie za zle, -ze wszyscy co zabijaja sa zli... kat sadowy wykonujacy wyroki rowniez zabija ludzi, -w mysl dekalogu czyni wbrew prawu Boga... a czy wszyscy uwazaja, ze czyni zle?

...czy wedlug Ciebie kat wykonujacy wyrok smierci na skazancu czyni zle?

Skalar

Gerard Grom · Gość

Witam

cyt.: "To dobro ma triumfować nad złem. To główne motto."

...czy moze byc tak, ze Klocek ma wobec tego forum, -wobec tego, co tutaj robimy, -staramy sie robic, jakis pomysl na to, co okreslic jako dobre, a co jako zle? ...ze moze okreslic co jest tu dobre a co zle i co nad czym ma tryumfowac?

...jesli cos takiego lub podobnego ma miejsce, to smialo mozna pisac... byc moze wszystkim tutaj zagladajacym cos to jest w stanie dac... -byc moze wlasnie takie oczekiwanie jest dobrym, -a byc moze zlym?? Confused

....hmmmm

...jak by nie bylo; byc moze............ Wesoly

klocek · Gość

Odpowiem ci więcej, wszystkim odpowiem.
Dobry Bóg stworzył świat. Świat niedoskonały.
Dobry Haszem uznał w swojej mądrości, że musi ten świat naprawić. Przywrócić procesy fizyczne, dla odpowiedniego działania.
Dobry Haszem uznał, że stworzy człowieka (odzwierciedlenie ) świata.
Dobry Haszem stworzył człowieka z cząstek kosmosu.
Dobry Haszem dał swojemu stworzeniu wolną wolę i rozpoznanie dobra i zła.
Dobry Haszem pouczył Adama i Havę jak naprawiać świat.
Ludzie zawiedli, tak musiało być.
Dlatego dobry Haszem dał ludziom Torę, nakazy i zakazy, które naprawiają świat.
Dobry Haszem wiedział, że ludzie będą słabi ( z natury źli) i trzeba im instrukcji.
Dobry Haszem w swej mądrości wiedział, jak stworzył idealnego Adama, to naprawa nie mogłaby się odbyć, dlatego napisał Torę.
Naprawa ludzi to naprawa Świata.
Dlatego Haszem stworzył niedoskonałych ludzi, żeby poprzez swoją naprawę naprawiali świat.
Po to są ludzie na ziemi, żeby ten świat naprawili.
Ludzie z natury są źli, dlatego Haszem pośle Mosiacha do pomocy ludziom
Tak każdy wielki kabalista od Ari, Baal Szem Tova. Po Yechudę Aszlaga powie. Ludzie mają czynić dobro według Tory. Co jest dobro według dobrego Haszem, to jest napisane w Torze.