|
www.machsom.fora.pl Rozwoj duchowy / Nowa Era
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gerard Grom
Gość
|
Wysłany: Śro 10:46, 02 Wrz 2015 Temat postu: Przekroczyć Horyzont Zdarzeń |
|
|
Witam
...skorzystam z chwilki czasu i wkleje link do ciekawej rozprawy, -ciekawego wykladu:
https://www.youtube.com/watch?v=4eA1ykk_3C4
...moja uwage na niego skierowal Nisperum, a ja pozwolilem sobie przekierowac go dalej tutaj, na nasze forum...
Nisperum wskazal mi synchronizacje w kierunku Drzea Zycia... a ja zauwazylem rowniez wspaniala mozliwosc nawiazania do tematu dialogu jako niekonczacego sie zjawiska - z wielka sila ruszyly obrazy zwiazane z tym wlasnie tematem...
...rowniez medytacje moga wiele skorzystac z zawartego tam przekazu...
...a byc moze dopatrzycie sie jeszcze dalszych mozliwosci wykorzystania zawartego materialu... -a jesli ktos znajdzie chwilke czasu, aby podzielic sie czyms tutaj z nami, to bedzie jeszcze sympatyczniej...
...dziekuje Nisperumowi za link i mysle, ze nie wezmie mi za zle tego, ze go tutaj dalej przekazalem...
...serdecznie pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gerard Grom
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gerard Grom
Gość
|
Wysłany: Pią 12:16, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Witam
...mysle, ze wydarzylo sie cos, o czym musze tutaj wspomniec...
...wprowadzam sie ostatnio w sen z obszarow niekoniecznie scisle okreslonych skupieniem materii, a drzemiacych gdzies w pokladach mojej istoty, -tego wszystkiego, co sie w tej wcielonej istocie przejawia... czasami skojarzeniowe ciagi muskaja miejsc znanych z opisow tu na forum, -czyli zasadniczo istniejacych w materialnej rzeczywistosci, a czasami obszarow niekoniecznie istniejacych fizycznie (przynajmniej moja wcielona istota na obecna chwile tego nie wie) ale powstalych wskutek mojej pracy z Energiami wypowiedzi osob, ktore sie decyduja tutaj cokolwiek napisac - takie moje swiaty generowane przy udziale wibracji waszych wypowiedzi...
...w kazdym badz razie wczoraj wprowadzalem sie poprzez zdarzenia, w ktore wplataly sie rowniez skojarzeniowe polaczenia generowane informacja trzech pierwszych czesci tego filmu... byc moze warto dodac, ze rowniez "swiaty" Powella sa obecnie ponownie przerabiane i maja swoj udzial w tych zdarzeniach...
...przeszedlem wiec plynnie w sen i wiem, ze bylo srednio zaawansowanie... mozna by okreslic: przemieszczalem sie rutynowo poprzez kolejno nastepujace po sobie, dosc juz dobrze znane mi obszary... -moge je okreslic jako szerokie, probujac je na zywca przyporzadkowac do powellowskich swiatow, -odnalesc sie niejako w nich w oparciu o znane mi scenerie - taka mieszanka tego, co bylo mi ukazywane z tym, co sam sugerowalem i co sie mieszalo z tym "zewnetrznym", -nie moim... fajne zajecie na pograniczu niezlej zabawy... z pewnoscia solidna porcja utrwalenia w nich swojej obecnosci...
...nagle wszystkie przestrzenie, a mialem w tym momencie wrazenie, ze jest ich kilka rownolegle, skurczyly sie w jedno, koncentrujac sie bezposrednio na wysokosci nasady mojego nosa, -czyli bezposrednio przed oczami... na koncu tego naglego skurczu, -niemalze takiego Energetycznego kopa w twarz, byla manifestacja, ktora moge przelozyc na slowa; JESTES WYLANY !!! ...zleklem sie, ale nie wybudzilem... wszystko przerodzilo sie w miotajacy mna, w sposob totalnie przeze mnie nie kontrolowany, chaos... a ja sie czulem doslownie tak, jakby ktos wylal mnie z pracy...
...za jakis czas zadzwonil budzik, obudzilem sie w tym chaosie, a moje cialo odczuwalo totalna konsternacje... poranna medytacja krecila sie wokol pustki polaczonej z takim dziwnym odczuciem zawiedzenia... pojawialy sie jakies fragmenty dawno zapomnianych skojarzeniowych ciagow, z ktorymi totalnie nie wiedzialem co robic... w tej "duchowej" konsternacji rowniez przyszedlem do pracy - ani przez chwile nie pomyslalem, ze moze tutaj cos nie tak, -wszystko dotyczylo wyraznie obszarow poza realem, i rzeczywiscie; w pracy wszystko ok, rutynowe powitania, kawka... okazuje sie, ze nie mam wiele do zrobienia i podczas wykonywania tego niewiele, naprezenia troche odpuscily, ale ciekawosc nie... poczulem sie lepiej czujac wyraznie doplyw Energi sklaniajacej do dociekan...
...w koncu puscilem sobie z zaciekawieniem czwarta czesc naszego filmu... kiedy zaczela sie fala informacji o Drzewie - zaczely pojawiac sie w moim umysle projekcje 3D + jeszcze cos niemozliwego do ujecia w slowa, a wszystko nalozone na aktualny obraz reala - takie bardzo przestrzenno / abstrakcyjne wyjasnienie owego wylania... naprawde duzo w tym abstrakcji, takze nie bede opisywal, no bo i jak... jedno wiem, ze moje Wyzsze Prowadzenie, doprowadzilo mnie z powrotem do forum, -ze musialem o tym tutaj wspomniec... zsynchronizowalem sie po czesci swiadomie, a po czesci (jeszcze) nie, z przekazami Harameina, Powella i metoda lancuchowego przypominania sobie rowniez z innymi, a teraz oczekuje, gdzie mnie skojarzenia dalej poprowadza...
...odczuwam wyraznie, ze powstaly gdzies w przestrzeni Energetyczne Naprezenia, ktore manifestujac sie tutaj maja szanse natrafic na forme synchronizacji... -czegos, co byc moze jest niezbedne do dalszego formowania i kolejnych manifestacji...
...nie wiem - czas pokaze...
...poki co serdecznie pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|